Dokąd się wybierasz?
Szukaj

Jest to jeden z najbardziej wyjątkowych i niepowtarzalnych nocnych rynków w Ukrainie inajwiększy na Prykarpaciu. Nocny targ haftowanych koszul w Kołomyi jest nieporównywalny (godziny otwarcia nocnego targu to 02.00-09.00). To tętniące życiem miejsce. Co tydzień w nocy ze środy na czwartek, około drugiej nad ranem, zbierają się hafciarki, aby sprzedawać swoje wyroby. Haftowane koszule, spódnice, części zamienne, spodnie, wieńce, ręczniki - produkty na każdy gust i budżet. Na tym targu hafciarskim można dość tanio kupić unikalny produkt. W końcu większość towarów jest sprzedawana przez same rzemieślniczki. A stąd trafia na rynki Lwowa, Tarnopola, Iwano-Frankowska i innych miast. Najpopularniejszym produktem na rynku jest haftowana koszula. Ludzie przyjeżdżają tu z całego świata, aby je kupić. Sprzedają je ręcznie, więc można uzyskać dobrą zniżkę. Czasami targowanie się jest tak udane, że rzemieślniczki i kupujący nie wychodzą aż do południa.

Główną przyczyną pojawienia się takiego zjawiska jak Kołomyjski Nocny Bazar Haftu było połączenie kilku czynników: permanentnego kryzysu w regionie - masowego wyrzucania ludności pracującej na ulice, długich i ugruntowanych tradycji ludowego haftu oraz dużego odsetka przedsiębiorczych, utalentowanych i aktywnych ludzi w okolicach nieoficjalnej stolicy Huculszczyzny. Niektórzy wyjechali na handel, inni do pracy w odległych krajach, a jeszcze inni zaczęli wytwarzać proste, ręcznie robione wyroby w domu i przywozić je do Torgowicy na sprzedaż. Wyszywanki zawsze były sprzedawane na bazarach w Kołomyi. Z czasem powstał nieoficjalny i niezorganizowany rynek równoległy do Torhovytsia, na którym aktywne miejscowe kobiety sprzedawały własne ręcznie robione towary. W ten sposób zaczął kształtować się nocny rynek haftu, który przez długi czas funkcjonował tuż przy jezdni przy wejściu do Kołomyi Torgovytsia.

Nocny targ hafciarski w Kołomyi to przede wszystkim kilka tysięcy ukraińskich kobiet, pszczół, które ręcznie tworzą cuda na płótnie za pomocą igieł i nici. Dla zdecydowanej większości z nich to ciężki sposób na zarobienie na kawałek chleba. Trzeba zainwestować w materiał, nici, dużo pracy i, co najważniejsze, umieć sprzedawać. Konkurencja wśród hafciarek stworzyła tradycję niskich cen za ręcznie robione prace. Ale stworzyła również hurtowego nabywcę, który nie tylko kupuje hafty, ale kupuje ich dużo. Wraz z pojawieniem się stabilnego popytu w postaci nabywców hurtowych, haft maszynowy pojawił się na rynku, a jego udział stale rośnie. Jednak konkurencja w tym segmencie jest wysoka, więc hafty te są w większości wysokiej jakości i bardzo piękne.
Szczególną cechą jest to, że rynek jest otwarty od 2 rano do 8-9 rano. Żartobliwą wersją tego, dlaczego działa w nocy, jest to, że urząd skarbowy śpi. Bardziej realistyczna wersja wyjaśnia tryb nocny faktem, że na początku dla zdecydowanej większości uczestników była to dodatkowa aktywność i nie mogli przeznaczyć na nią czasu w ciągu dnia. Szukając przyczyn nocnego funkcjonowania targu, oprócz talentów i tradycji miejscowych kobiet w robótkach ręcznych, powinniśmy wziąć pod uwagę ich fantastyczną ciężką pracę. Być może położenie geograficzne miało z tym coś wspólnego. W końcu większość rynków hurtowych produktów rolnych w sąsiedniej Polsce również działa w nocy.
Na Rynku Hafciarskim w Kołomyi można kupić hafty z rąk prawdziwych mistrzów haftu. Dla nich praca ręczna jest głównym dochodem, a dla kupujących jest to okazja do zdobycia unikalnego przedmiotu. Wiele osób przyjeżdża tutaj tylko po to, aby osobiście poznać rzemieślniczki i zamówić ekskluzywny produkt. Można tu kupić ręczniki ślubne, stylowe haftowane koszule, bluzki, sukienki, modne sukienki z haftowanymi elementami, ukraińskie stroje narodowe i mundury, piękne haftowane ubrania dla dzieci, a także tkaniny, nici i koraliki. Ręcznie robione przedmioty są szczególnie honorowane. Istnieje również haft, który jest wprowadzany do produkcji. Jest on w większości wykonywany maszynowo.

Kołomyja słynie również z tego, że można tu kupić autentyczne hafty. Vyshyvanka to marka dzisiejszych czasów. Znani ukraińscy, a nawet zagraniczni projektanci zwrócili uwagę na haft ludowy. Tak, jest on dostosowywany do czasu, trendów mody i podejścia do projektowania. Ale najważniejsze jest to, że znaczenie haftu pozostaje niezmienione: to nie tylko dekoracja, ale także talizman, cecha ukraińskiej narodowej grupy etnicznej, splot tradycji i wszystkich cennych rzeczy, które rzemieślniczki mogą zachować i pomnożyć.

Wielu Ukraińców uważa dziś, że powinni mieć w swojej garderobie haftowaną koszulę. Jest to zarówno piękne, jak i patriotyczne. W naszym kalendarzu pojawił się nawet Dzień Haftowanej Koszuli. Jego wprowadzenie w Ukrainie zaproponował zwykły student z Czerniowiec.

Rynek znajduje się na zaledwie 3000 metrów kwadratowych. Są tam stali sprzedawcy - przedsiębiorcy. Zajmują się oni odsprzedażą towarów. Ale najważniejsze jest to, że można kupić vyshyvankę bezpośrednio od rzemieślniczek, kobiet, dla których haft jest głównym dochodem. Można się z nimi targować, uzgodnić indywidualny haft na zamówienie. I wszystko będzie wykonane pięknie, z duszą.

Techniki haftu są bardzo różnorodne: ścieg satynowy, ścieg krzyżykowy, ściegi, koraliki, koronkowe koszule, haft maszynowy. Tkanina jest również na każdy gust: len, szyfon, bawełna, jedwab. Oprócz haftowanych koszul można kupić ręczniki, poszewki na poduszki, prześcieradła, obrusy, sukienki, garnitury, a także kanwy do haftu, nici, pasy, ukraińskie wieńce, torby i wiele innych.

Kolorowość i życzliwość sprzedawców jest radością. Pozytywne emocje są gwarantowane. Pamiętaj: haft jest tutaj wprowadzany do produkcji. W większości jest on wykonywany maszynowo. Ale jeśli chcesz kupić oryginalną haftowaną koszulę wysokiej jakości, będziesz musiał zapłacić za nią więcej. W końcu haft ręczny wymaga żmudnej pracy, uwagi i cierpliwości oraz wyjątkowych umiejętności. Ta koszula jest wykonana z naturalnego lnu, więc nie jest tania. Zawsze można odróżnić pracę wykonaną ręcznie od tej wykonanej maszynowo. Jest jaśniejsza, lepsza i bogatsza. Jeśli zdecydujesz się kupić stylową i modną haftowaną koszulę, przyjdź do Kołomyi. Wybór jest gwarantowany!

Co Wikipedia mówi o rynku hafciarskim w Kołomyi
Rynek haftu to kompleks handlowy w mieście Kołomyja, gdzie mistrzowie sztuki dekoracyjnej i użytkowej z Huculszczyzny, Pokucia i Opillya sprzedają swoje produkty. Niektórzy sprzedają w zadaszonych straganach, inni stoją na świeżym powietrzu. Ramię w ramię z innymi rzemieślniczkami trzymają w rękach swoje haftowane wyroby: krawędzie i naszyjniki wiszą na ich szyjach, męskie koszule w jednej ręce, a damskie w drugiej.

Sztuka haftu w Ukrainie sięga wieków wstecz. Ziemie Kołomyi były gęsto zaludnione przez plemiona Trypolitów. Trypolskie kobiety bogato zdobiły swoje ubrania malowidłami, haftami i aplikacjami. Niestety, same tkaniny nie przetrwały. Obecnie na rynku można znaleźć koszule z ornamentami kultury trypolskiej. Najbardziej znanym motywem są "krzywe" lub "nieskończone". Historycy nie zaprzeczają, że sztuka haftu w Ukrainie sięga epoki kamienia łupanego. Znaleziska archeologiczne z okresu paleolitu, w szczególności w pobliżu wsi Mizyna w obwodzie czernihowskim, pokazują, że haft był używany w czasach starożytnych. W pochówkach z pierwszych wieków naszej ery, w szczególności w kopcu Sokolova Mogyla odkrytym w pobliżu wsi Kovalivka w obwodzie mikołajowskim, archeolog H. Kovpanenko znalazł pozostałości wełnianych ubrań ozdobionych kolorowymi haftami.

W czasach sowieckich hafty przestały mieć znaczenie i zbierały kurz w szafach Ukraińców. Jednak ostatnio ubrania z elementami haftu znów stały się bardzo popularne.

Główną przyczyną pojawienia się takiego zjawiska jak Nocny Bazar Hafciarski w Kołomyi było połączenie kilku czynników: permanentnego kryzysu w regionie - masowego wyrzucania zdolnej do pracy ludności na ulice, długich i ugruntowanych tradycji ludowego haftu oraz dużego odsetka przedsiębiorczych, utalentowanych i aktywnych ludzi w okolicach nieoficjalnej stolicy Huculszczyzny. Niektórzy wyjechali na handel, inni do pracy w odległych krajach, a jeszcze inni zaczęli wytwarzać proste, ręcznie robione wyroby w domu i przywozić je do Torgowicy na sprzedaż. Wyszywanki zawsze były sprzedawane na bazarach w Kołomyi. Z czasem powstał nieoficjalny i niezorganizowany rynek równoległy do Torhovytsia, gdzie aktywne miejscowe kobiety sprzedawały własne ręcznie robione towary. Był to początek nocnego targu hafciarskiego, który przez długi czas funkcjonował tuż przy jezdni przy wjeździe do Torgowicy w Kołomyi.

...Ukraińskie przedsiębiorstwa były zamykane, importowane towary niskiej jakości zalewały kraj i wypierały lokalne produkty z tradycyjnych bazarów. W pewnym momencie na miejskim rynku Torgovytsia zabrakło miejsca na sprzedaż lokalnych produktów rolnych i zwierzęcych. Aby zaspokoić potrzeby ludności na tym obszarze, lokalny przedsiębiorca V. Shevchuk zbudował i otworzył wyspecjalizowany rynek o nazwie Kołomyiskyi Kolos w pobliżu starych terenów targowych, aby sprzedawać produkty z i dla wioski. A później, gdy administracja Torgowicy "spała", przeniósł cały handel związany z haftem na swoje terytorium, oferując ludziom niskie taryfy i pewne udogodnienia. W ten sposób miasto rozwiązało problem wyeliminowania przynajmniej jednego miejsca nieuporządkowanego handlu. Tak narodziły się jedyne wyspecjalizowane targi haftu nocnego w Ukrainie.

W czasach sowieckich w Kołomyi działały jednostki strukturalne Gołowchudpromu: fabryki im. Róży Luksemburg i im. Siedemnastego Września w Kołomyi, Kosowskie Stowarzyszenie Artystyczno-Produkcyjne Huculszczyzna oraz Fabryka Fedkowycza w Wysznyci. Ponadto Kołomyja posiadała dość potężne przedsiębiorstwa przemysłu lekkiego: szwalnie, tkalnie, fabryki zasłon i obuwia. W czasach sowieckich w obwodzie kołomyjskim istniało kilka fabryk produkujących pamiątki z elementami sztuki i rzemiosła. Ponadto w sąsiednich miastach znajdują się artystyczne instytucje edukacyjne, które mają ponad stuletnią historię. Do dziś studiują one sztukę haftu w teorii i opanowują różne techniki tego rękodzieła w praktyce. Są to Wyższa Szkoła Sztuki Użytkowej w Wyżnicy i Państwowy Instytut Sztuki Użytkowej i Dekoracyjnej w Kosowie. Osobną i bardzo ważną rolę w tworzeniu i funkcjonowaniu tego bazaru odgrywają mieszkańcy Lwowa. Na początku istnienia bazaru duża część wyrobów kołomyjskich rzemieślników trafiała do stolicy Galicji.

Rynek haftu w Kołomyi jest otwarty w każdy czwartek. Jego powierzchnia jest niewielka i wynosi zaledwie 3000 metrów kwadratowych. Aby tam handlować, trzeba zapłacić 5 hrywien, jeśli sprzedaje się swoje prace bez odpowiedniego miejsca. Wynajęcie miejsca kosztuje od 120 do 800 hrywien. Cena różni się w zależności od lokalizacji i wielkości powierzchni. Na rynku działa 29 przedsiębiorców, którzy wynajmują lokale do stałego handlu. Ich punkty sprzedaży to w zasadzie małe sklepy. Kolejnych kilkudziesięciu przedsiębiorców sprzedaje z namiotów i składanych stołów. Kilkaset hafciarek sprzedaje bezpośrednio z ręki. Nocny Bazar Hafciarski w Kołomyi to przede wszystkim kilka tysięcy ukraińskich kobiet, pracowitych pszczół, które za pomocą igły i nici tworzą cuda na płótnie. Dla zdecydowanej większości z nich to ciężki sposób na zarobienie na kawałek chleba. Trzeba zainwestować w materiał, nici, dużo pracy i, co najważniejsze, umieć sprzedawać. Konkurencja wśród hafciarek stworzyła tradycję niskich cen za ręcznie robione prace. Ale stworzyła również hurtowego nabywcę, który nie tylko kupuje hafty, ale kupuje ich dużo. Wraz z pojawieniem się stabilnego popytu w postaci nabywców hurtowych, haft maszynowy pojawił się na rynku, a jego udział stale rośnie. Jednak konkurencja w tym segmencie jest wysoka, więc hafty te są w większości wysokiej jakości i bardzo piękne.

Szczególną cechą jest to, że rynek jest otwarty od 2 rano do 8-9 rano. Żartobliwą wersją tego, dlaczego działa w nocy, jest to, że urząd skarbowy śpi. Bardziej realistyczna wersja wyjaśnia tryb nocny faktem, że na początku dla zdecydowanej większości uczestników była to dodatkowa aktywność i nie mogli przeznaczyć na nią czasu w ciągu dnia. Szukając przyczyn nocnego funkcjonowania targu, oprócz talentów i tradycji miejscowych kobiet w robótkach ręcznych, powinniśmy wziąć pod uwagę ich fantastyczną ciężką pracę. Być może położenie geograficzne miało z tym coś wspólnego. W końcu większość hurtowych rynków rolnych w sąsiedniej Polsce również działa w nocy.

Na Rynku Hafciarskim w Kołomyi można kupić hafty z rąk prawdziwych mistrzyń haftu. Dla nich praca ręczna jest głównym dochodem, a dla kupujących jest to okazja do zdobycia unikalnego przedmiotu. Wiele osób przyjeżdża tutaj tylko po to, aby osobiście poznać rzemieślniczki i zamówić ekskluzywny produkt. Można tu kupić ręczniki ślubne, stylowe haftowane koszule, bluzki, sukienki, modne sukienki z haftowanymi elementami, ukraińskie stroje narodowe i mundury, piękne haftowane ubrania dla dzieci, a także tkaniny, nici i koraliki. Ręcznie robione przedmioty są szczególnie honorowane. Istnieje również haft, który jest wprowadzany do produkcji. Jest on w większości wykonywany maszynowo.

Dwa kolory są moje, dwa kolory, Oba na płótnie, oba w mojej duszy, Dwa kolory są moje, dwa kolory: Czerwony - miłość, czarny - smutek...

Piosenka z tekstem Dmytro Pawłyczki jest znana każdemu mieszkańcowi Kołomyi od dzieciństwa. Poeta, rodowity mieszkaniec tego regionu, opisuje tradycyjną ukraińską haftowaną koszulę, która od dawna wykonywana jest w dwóch kolorach - czerwonym i czarnym - typowych dla naszego regionu. Są to najczęściej spotykane kolory w ukraińskim hafcie i kojarzą się z radościami i smutkami.

Do Kołomyi można dojechać pociągiem przez Iwano-Frankowsk (65 km), Lwów (200 km), Czerniowce (80 km) lub Tarnopol (190 km), a stamtąd jest dobre połączenie autobusowe. Przez Kołomyję przejeżdża kilka pociągów pasażerskich i kilka lokalnych pociągów spalinowych. Ludzie mieszkający w pobliżu rynku chętnie przyjmują gości na noc, choć za symboliczną opłatą. Kołomyja ma również szeroką sieć hoteli i prywatnych posiadłości, w których można spędzić noc i odpocząć.

Co zobaczyć: oprócz modnych zakupów, w Kołomyi jest wiele do zobaczenia: Muzeum Pysanki, które jest znane na całej Ukrainie, Narodowe Muzeum Sztuki Ludowej Huculszczyzny i Pokucia, Muzeum Historii Kołomyi, Ratusz w Kołomyi, w którym więziony był Iwan Franko, wiele kościołów, jeden z najstarszych drewnianych kościołów - Kościół Zwiastowania, zbudowany bez jednego gwoździa, i oczywiście targ z pamiątkami. A co najważniejsze, poczujesz ducha starożytnego karpackiego miasta, jego tożsamość, przytulność i gościnność.

Aby dodać komentarz, możesz: zalogować się lub zarejestrować.