Куди прямуєш?
Пошук

Berehomet to osada typu miejskiego w obwodzie wysznickim. Obecnie miejscowość zamieszkuje 7741 osób. Przez miejscowość przepływa rzeka Seret. W pobliżu rzeki znajduje się góra Stizhok. Według jednej z teorii nazwa Berehomet pochodzi od niemieckiego słowa Berg (góra). Według innej wersji nazwa Berehomet pochodzi od tego, że rzeka Seret "rzuca swoje brzegi".

W miejscowości znajduje się gimnazjum i 4 szkoły, Berehomet Polytechnic College, szkoła jazdy, stacja kolejowa, fabryka, leśnictwo, szpital, ratusz i rynek. Rozwinięty jest przemysł prywatny w dziedzinie przetwórstwa drewna. Berehomet ma kilka zabytków związanych z życiem szlacheckiej rodziny Vasylko. Obszary ochrony przyrody: Park Berehomet, Rezerwat Przyrody Siretsky (częściowo), Skały Siretsky.

Berehomet ma kilka zabytków związanych z życiem szlacheckiej rodziny Wasylków (Mykoła Wasylko, polityk, który większość swojego życia poświęcił obronie praw Ukraińców w Cesarstwie Austriackim). Najbardziej uderzającym budynkiem jest Zamek Wasylkowski, który istniał na początku XX wieku, ale nie zachował się w swojej pierwotnej formie. Michała (1888), który jest bezpośrednio związany z rodziną Wasylków. Przy ulicy Centralnej 12 zachowała się dawna letnia rezydencja rodziny Wasylków (obecnie szpital wiejski). W 1890 r. Mykoła Wasylko założył Arboretum Berehomet. Zajmuje ono powierzchnię 1 hektara i jest domem dla 54 gatunków drzew i krzewów. Perłą parku są dwa drzewa modrzewia złocistego. Przy wyjeździe z Berehometu w kierunku Storożyńca, po lewej stronie drogi, znajdowała się drewniana cerkiew św. Jerzego zbudowana w 1890 r. z dzwonnicą, która spłonęła 18 czerwca 2010 roku. W Berehomierzu znajduje się administracja Wiżnickiego Parku Narodowego.

Nikt nie jest w stanie dokładnie określić, kiedy ludzie zaczęli osiedlać się w Berehomierzu, ale na podstawie badań, danych archiwalnych i legend można założyć, że nie później niż w XV wieku. Dlaczego właśnie wtedy? W tamtych zamierzchłych czasach Imperium Osmańskie było jednym z najpotężniejszych państw, a jego władcom udało się podbić i podporządkować sobie wiele krajów. Mołdawski władca, który był właścicielem Bukowiny, ogłosił się wasalem tureckiego sułtana. Ludność była brutalnie uciskana, zmuszana do płacenia wysokich podatków i wykonywania różnych obowiązków. Wraz z Tatarami krymskimi Turcy najeżdżali ziemie Bukowiny i Podola, czemu towarzyszyły mordy, grabieże, dewastacja osad, zniewolenie ludności i sprzedaż jej w niewolę. Nieszczęścia te nasiliły się szczególnie w ostatnim ćwierćwieczu XV wieku i trwały do XVI wieku. Kroniki historyczne mówią nam o atakach z lat 1489, 1454, 1499, 1502, 1508, 1509, 1515, które doprowadziły do ucieczki dużej liczby ludzi w góry, aby ratować życie swoje i swoich dzieci. Zbiegli chłopi starali się ukryć przed swoimi porywaczami tak daleko, jak to możliwe, dlatego za najlepszą kryjówkę uznano górzysty teren, do którego trudno było dotrzeć ze względu na gęste lasy i słabo zaludnione miejsca.
Ilu uciekinierów przybyło tam po raz pierwszy? Na to pytanie również nie ma odpowiedzi, ponieważ nikt nie przeprowadził wówczas spisu ludności. Wybrali to miejsce nie przez przypadek, ale dlatego, że była tam rzeka z dużymi zasobami ryb, drewno można było wykorzystać do budowy domów, budynków gospodarczych, przyborów domowych, a w lesie można było polować na jelenie, dzikie kozy, dziki, zające, żubry, grzyby i jagody.
Oczywiście osadników było kilka rodzin, ponieważ jedna lub dwie bałyby się walczyć z niedźwiedziami i wilkami, których w okolicy było mnóstwo. Ponadto trudno było samemu zbudować chatę z bali i nie można było piłować wystarczająco grubych pni drzew. Mieszkania nie były duże. Składały się z domu i szop, a czasem stodoły do przechowywania żywności, ubrań i innych rzeczy. Starali się zrobić wszystko tak, jak w poprzednich domach w dolinach.
Meble składały się z ławek, stołu, półek, miski i kołyski. Nie było podłogi, małe okna, piec, wiadro, beczka, pogrzebacz, garnki, ikony z eliksirami, a niektórzy ludzie mieli haftowany ręcznik wiszący nad nimi. Zimą zwierzęta mogły przebywać w środku razem z ludźmi. Dom był zakurzony. Mijały lata i lata. Niewiele zmieniło się w życiu rodzinnym osadników. Głównie polowali i stopniowo zdobywali ziemię z lasu, wyrywając go z korzeniami. Rzadko opuszczali swoją wioskę w obawie przed spotkaniem z obcymi lub wojskiem.
Populacja stopniowo rosła. Rodziły się dzieci, powstawały nowe rodziny, a osada była znana w Suceava cynut. Pierwsza pisemna wzmianka o Berehomecie pochodzi z 1696 r. w pracy T. Balana "Dokumenty Bukowiny", która została opublikowana w Czerniowcach w 1937 roku.
Od najdawniejszych czasów w Berehomecie mieszkali przedstawiciele różnych narodowości, biorąc pod uwagę jego położenie na skrzyżowaniu szlaków różnych ówczesnych państw. W 1800 r. społeczność żydowska w Berehomierzu stanowiła 10,8%.
Dlaczego miasto nazywało się Berehomet? Jeśli spojrzymy na podstawy gramatyczne, słowo to składa się z dwóch korzeni: bereg i met. Co i kto rzucał na brzegi Siret? Materiały lokalnej ustnej sztuki ludowej zachowały całkiem interesujące fakty z życia ludzi tamtych czasów i na tej podstawie możemy ocenić, dlaczego nazwali swoją osadę w ten sposób i z niewielkimi modyfikacjami używają tej nazwy od ponad 15 pokoleń.
Istniejądwie nazwy Berehometu - ludowa i oficjalna. Ludowa lub historyczna nazwa to Wołoski Berehomet, ponieważ mieszkało tu wielu Wołochów (Rumunów), a w powiecie kiczmańskim był jeszcze jeden Berehomet - Ruski Berehomet, czyli ukraiński. Oficjalna nazwa firmy używana w austriackich i rumuńskich rejestrach to Berehomet nad Siret, ponieważ w powiecie kiczmańskim istniał Berehomet nad Prut. W latach okupacji rumuńskiej używano korupcyjnej nazwy "Berehomet am Siret". Popularna wymowa to "Beregmit", "to Beregmeta", "beregmitski". Wraz z nadejściem władzy radzieckiej różnica w nazwie między dwoma miastami Berehomet została zatarta.
Nazwa Berehomet pochodzi od charakteru rzek, nad którymi położona jest wieś. Każdej wiosny burzliwe strumienie tworzyły duże brzegi żwiru. Dlatego ludzie mówili "brzegi są zmiecione", a miejsce to nazywano Berehomet. Prawidłowość tej teorii potwierdza fakt, że poza burzliwymi rzekami nie ma Berehometu.
Istnieje legendao pochodzeniu Beregometu, według której w XV wieku na tym obszarze mieszkał chłop Wasyl, który zasłynął z wyjątkowej odwagi podczas wojny z Turkami. W podzięce mołdawski władca Stefan III nagrodził dzielnego wojownika ziemią. Wasyl i jego rodzina osiedlili się nad brzegiem Seretu w miejscu przyszłej osady, a wkrótce wokół niego zaczęły osiedlać się inne rodziny. W ten sposób osada rozrosła się, a pod koniec XVIII wieku Berehomet stał się jednym z najważniejszych ośrodków obróbki drewna i produkcji soli na Bukowinie.
W XIX wieku Berehomet stał się lennem hrabiowskiej rodziny Wasylków, której najwybitniejszy przedstawiciel, Mykoła Wasylko, pozostał w historii Bukowiny jako polityk, który większość swojego życia poświęcił obronie praw Ukraińców w Cesarstwie Austriackim. Pochodzący ze wsi Łukawiec, sąsiadującej z Berehometem, Wasylko otrzymał prestiżowe wykształcenie na prestiżowym Uniwersytecie Theresienwiese w Wiedniu. Po powrocie do Bukowiny, Wasyl był wielokrotnie wybierany na starostę wsi Łukawiec, a w wieku 30 lat został posłem do bukowińskiego Sejmu, regionalnego organu samorządowego. Stworzone przez niego w 1903 r. stowarzyszenie poselskie "Związek Wolnomyślicieli" opracowało i przeforsowało w bukowińskim parlamencie szereg lokalnych ustaw, które przyczyniły się do stworzenia prawdziwej politycznej i kulturalnej autonomii dla Ukraińców i innych narodów zamieszkujących Bukowinę. W 1911 r., po raz pierwszy od czasów austriackich, Ukraińcy utworzyli dość liczną frakcję w bukowińskim sejmie (17 mandatów na 63), zwaną Klubem Ukraińskim.
W 1898 i 1907 r. Mykoła Wasylko, pozostając posłem bukowińskiego sejmu, został wybrany do Reichstagu, głównego parlamentu austriackiego. Wraz ze swoimi współpracownikami z Bukowiny i Galicji utworzył tak zwany Klub Bukowiński w parlamencie, który w 1911 r. przekształcił się w Związek Ambasadorów Ukrainy, potężną frakcję 29 posłów, która stanowczo broniła ogólnoukraińskich interesów w Wiedniu aż do upadku imperium.
Podczas ukraińskiej walki wyzwoleńczej w latach 1918-1924 Mykoła Wasylko był przedstawicielem rządu Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej w Austrii, a po "akcie zjednoczenia" dwóch ukraińskich republik był przedstawicielem Ukraińskiej Republiki Ludowej w Szwajcarii i Niemczech.
Jeszcze przed wjazdem do Berehometa od strony Wyżyna można zobaczyć jego charakterystyczną wizytówkę - 784-metrową górę Mały Stiżok. Z górą wiąże się legenda o przywódcy powstania chłopskiego, O. Dowbuszu, który rzekomo ukrył tu skarby zrabowane bogatym.
Sam szczyt znajduje się na prawym brzegu rzeki Seret, a samo miasto rozciąga się wzdłuż jej lewego brzegu na długości 12 kilometrów. Wszystkie atrakcje miasta znajdują się przy głównej i najdłuższej ulicy, zwanej Centralną.
W samym centrum, na rogu drogi prowadzącej z Wyżnicy i ulicy Centralnej, stoi kamienna cerkiew św. Michała, która jest bezpośrednio związana z rodziną Wasylków.
Kościół został zbudowany w 1888 roku na koszt przedstawicieli tej słynnej rodziny. Wcześniej w pobliżu nowoczesnej cerkwi, na miejscu cmentarza, znajdowała się starsza cerkiew zbudowana przez Ołeksandra Wasylka w 1773 roku i przeniesiona do wsi Dolishnii Shepit w 1889 roku. Informuje o tym stary krzyż pamiątkowy zainstalowany na ogrodzonym terenie cmentarza.
Arboretum w Berehomierzu zostało założone przez Mykołę Wasylka w 1890 roku. Pomimo zniszczonego wyglądu, nawet dziś ten zabytek sztuki krajobrazowej jest wyjątkowy. Park zajmuje powierzchnię jednego hektara i obejmuje 54 gatunki drzew i krzewów. Perłą parku są dwa złote modrzewie, które rosną tylko w delcie rzeki Jangcy w Chinach. Jest to jedyne miejsce w Ukrainie, gdzie rosną te rzadkie egzotyki. Innym unikalnym eksponatem przyrodniczym arboretum jest japoński miłorząb dwuklapowy. Jest to starożytne drzewo, które pamięta nawet czasy dinozaurów. Obecnie w parku znajdują się trzy drzewa tego gatunku. Fani zielonej przyrody zobaczą w arboretum także reliktowe drzewa cisa jagodowego, drzewa kamforowego i cykuty kanadyjskiej. Prawdziwą ozdobą parku jest tulipanowiec.
Oprócz kościoła św. Michała w Berehomecie znajduje się również kamienny kościół św. Mikołaja z 1897 r., położony naprzeciwko dawnej posiadłości. Biorąc pod uwagę jego lokalizację, możemy stwierdzić, że jest on również związany z rodziną Vasylko.
Biuro Narodowego Parku Przyrody Vyzhnytskyi znajduje się w dwupiętrowym żółtym budynku ze stożkową wieżyczką na rogu domu przy ulicy Centralnej 27A. Park ten jest najmniejszym parkiem narodowym w ukraińskich Karpatach, ale jest nie mniej interesujący niż inne. W końcu jest jedynym tego rodzaju nie tylko w Karpatach Bukowińskich, ale także na całej Bukowinie.
Park zajmuje powierzchnię 7,9 tys. hektarów i znajduje się w obwodzie wysznickim. Park został utworzony w sierpniu 1995 r. w nizinnej części Karpat Bukowińskich między rzekami Czeremosz i Seret, na obszarze o łagodnym klimacie charakteryzującym się ciepłymi zimami i łagodnymi latami oraz przewagą buków i jodeł w lasach. Krajobraz parku jest zróżnicowany: jego wschodnia część, położona w dorzeczu Seretu, jest zajęta głównie przez pasma górskie i szerokie doliny, podczas gdy zachodnia część jest mocno rozcięta. Znajduje się tu wiele malowniczych klifów, stromych zboczy, wąwozów i wodospadów.
W budynku dyrekcji parku znajduje się centrum ekologiczno-edukacyjne, w którym można dowiedzieć się więcej o Narodowym Parku Przyrody Vyzhnytskyi, obejrzeć slajdy i filmy, wirtualnie odwiedzić wszystkie pory roku, posłuchać legendy o salamandrze i posłuchać kolekcji naturalnych dźwięków. Centrum organizuje trasy ekologiczne przez park, z których niektóre zaczynają się w Beregomet. Na przykład najdłuższa dwudniowa trasa sportowa "Od krawędzi do krawędzi" ma 25 kilometrów długości i obejmuje prawie całe terytorium parku narodowego. Rozpoczyna się w Berehomierzu, przechodzi przez trakt Sukhyi, grzbiet Bankiv, perłę zielonej turystyki, wioskę Vyzhenka i kończy się w Wysznycji. Inna trasa, Koromyslo, ma 15 kilometrów długości, zaczyna się i kończy w Berehomierzu i biegnie przez tereny Stebnyk i Sukhyi. 18-kilometrowa trasa sportowo-edukacyjna Bozna obejmuje 950-metrową wspinaczkę na górę o tej samej nazwie, wizytę w dzielnicy Stebnyk i teren rekreacyjny.
Spacerując główną ulicą miasta, nie sposób nie zauważyć wielu starych austriackich domów i dawnych willi miejscowych bogaczy.
Рекомендуємо відвідати в Straż przybrzeżna
Історичний музей, Берегомет

Історичний музей у Берегометі один з наймолодших на Буковині. Однак за свою к...

Центр відтворення зубра, Берегомет

На Буковині відновлюють популяцію зубрів. Еколого-просвітницький та науково-д...

Національний природний парк "Вижницький" Берегомет

Національний природний парк "Вижницький" створений 30 серпня 1995 року (Офіс ...

Михайлівська церква, Берегомет

В самому центрі на розі дороги, що веде з Вижниці та вулиці Центральної стоїт...

Церква Іоанна Сучавського, Мигово

Село Мигове сьогодні перетворилося у локальний туристичний центр Чернівецької...

Миколаївська церква, Виженка

Виженка – це типове карпатське село на Буковині. Через нього пролягає до...

Урочище Лужки

Лужки - ландшафтний заказник загальнодержавного значення в Україні. Розташова...

Які туристичні (пішохідні) маршрути проходять через/біля Straż przybrzeżna?

Фотографії
Найбільший вибір готелей!
Відео